Każdy z nas chce cieszyć się zdrowiem jak najdłużej, dlatego coraz więcej osób czynnie uprawia sport lub chociaż stara się zwiększyć swoją codzienną aktywność fizyczną.
Wszyscy ci, którzy ćwiczą, wiedzą, jak wiele wysiłku potrzeba, by osiągać progres. Bardzo często wymaga to wielu wyrzeczeń i ogromu samozaparcia. Wszystkim sportowcom – zawodowym oraz amatorom – zależy zatem na doskonałej wydolności organizmu, aby móc pobijać swoje własne rekordy i osiągać coraz to nowe poziomy zaawansowania w wybranej przez siebie dziedzinie. Wszyscy chcą także cieszyć się sportem bez kontuzji, uporczywych zakwasów czy potreningowego bólu mięśni, który to może spowodować zaniechanie kontynuacji dalszych ćwiczeń.
Czy są zatem skuteczne i – co najważniejsze – bezpieczne metody poprawy wydolności organizmu? Czy istnieje „legalny doping”, który nie zagraża naszemu zdrowiu i nie zmusza nas do łamania zasady fair play?
Zdecydowanie istnieje taki sposób. Jest nim tlenoterapia hiperbaryczna – coraz częściej doceniana w świecie medycyny sportowej. Zabiegi w komorze hiperbarycznej są zupełnie bezpieczne i korzystnie wpływają na cały organizm, także jeśli chodzi o sferę psychiczną, co również może okazać się pomocne dla osób uprawiających sport (im niższy poziom kortyzolu, który spowodowany jest stresem, tym łatwiej spala się kalorie i modeluje sylwetkę). Ponadto tlenoterapia przyczynia się do znacznego przyspieszenia regeneracji mięśni zmęczonych długotrwałym, wyczerpującym treningiem. Zabieg ten redukuje deficyt tlenowy i wspomaga dojście do siebie po kontuzji. Terapia tlenowa pomaga zwiększyć też ilość molekuł ATP, które potocznie zwane jest paliwem mięśniowym – wówczas pozbywamy się zakwaszenia mięśni (tak zwanych zakwasów), co doskonale wpływa na jakość treningów.
Zażywanie terapii hiperbarycznej korzystnie wpływa także na poprawę metabolizmu, wzrost komórek macierzystych oraz przyspieszenie redukcji obrzęków i stanów zapalnych mięśni. Tlenoterapię uznaje się wręcz za „legalny doping”, a jej doskonałe działanie wykorzystują sportowcy światowej sławy – od piłkarzy i koszykarzy po olimpijczyków.
Co więcej, jej skuteczność w zwiększaniu wydolności organizmu, udokumentowana jest naukowo. Ponad dekadę temu Światowa Agencja Antydopingowa zatwierdziła ich pozytywny wpływ na wydolność organizmu, nie zabraniając jednak korzystania z nich sportowcom.